Portal niezależny obejrzał noworoczne orędzie Prezydenta Komorowskiego do Polaków i wydała jednoznaczny wyrok – było sztywno i bez emocji. Cóż, o gustach się nie dyskutuje i każdy, a zwłaszcza strefa wolnością się szczycąca ma pełne prawo do swojej oceny występu głowy państwa. Proponuję jednak, w ramach umiłowanego przez prawicęeksperymentu myślowego, przypomnienie sobie orędzia jedynego prezydenta, który według prawdziwych Polaków na to miano w pełni zasługiwał. Cofnijmy się zatem do końca 2009 roku…
Z pewnością niezależne oko dostrzega tutaj obfitość emocji i brak jakiegokolwiek przejawu sztywności. Czekam jednak na werdykt niepokornych dziennikarzy oraz ich oddanych czytelników. Korzystając z okazji dołączam się do życzeń obu Prezydentów – ot tak poza podziałami. Wszystkiego dobrego w 2014 roku!