kalkus kalkus
503
BLOG

Z kartki i z tłumaczem

kalkus kalkus Polityka Obserwuj notkę 30

Prawica na każdym kroku rozpływa się nad zdolnościami oratorskimi Andrzeja Dudy. Co chwilę słyszymy bądź czytamy, że Prezydenta wszystkich Polaków, a zwłaszcza tych zamieszkujących wille na Żoliborzu, przemówił nie dość że ładnie i składnie to jeszcze bez kartki, a niekiedy nawet bez tłumacza. Zresztą fetysz kartki towarzyszy obozowi niepodległościowemu już od pierwszych dni majowej kampanii wyborczej i nie zanosi się by prędko dziennikarze niepokorni zaczęli koncentrować się nad tym co Prezydent faktycznie mówi, a nie sposobie czy języku, w jakim wyraża swoje myśli. Przy całej tej prawicowej euforii wokół zdolności Andrzeja Dudy rodzi się uzasadnione pytanie – skoro mamy krasomówcę poliglotę za Prezydenta, dlaczego ostatnie jego wystąpienie odbyło się w formie dotąd tak nagminnie wyśmiewanej i dyskredytowanej przez obóz niepodległościowy, a więc nie dość, że Z KARTKI to jeszcze Z TŁUMACZEM:


kalkus
O mnie kalkus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka