Prezydent nie jest od tego by podpisywać wszystko co wysyła mu rząd – takimi słowami według portalu znanego z niezależności doktor Duda nokautuje urzędującego Prezydenta. Ulubieniec prezesa i całej prawicy w swoim dzisiejszym wystąpieniu dodaje jeszcze zarzut o tym, że Bronisław Komorowski działa ponoć w interesie partii politycznej a nie społeczeństwa.
By merytorycznie odnieść się do słów kandydata obozu niepodległościowego wypada sprawdzić statystyki rzekomego notariusza obecnej ekipy rządzącej w zakresie podpisywanych aktów prawnych. Okazuje się, że pomimo sprawowania swego urzędu w okresie rządów Platformy Obywatelskiej, a więc politycznego matecznika Bronisława Komorowskiego, skierował on 9 projektów ustaw do Trybunału Konstytucyjnego, a aż 4 zupełnie zablokował.
Dla kontrastu warto przypomnieć jak wyglądały podobne liczby w przypadku poprzedniego lokatora Belwederu. Prezydent Lech Kaczyński faktycznie o wiele częściej korzystał z przysługującego mu prawa weta, przy czym wzmożenie inicjatywy blokującej magicznym sposobem zwiększyła się 12-krotnie po przejęciu władzy przez Donalda Tuska. Wcześniej, w trakcie prawie 2 letniej sielanki zwanej IV RP, weto zostało użyte dokładnie raz.
W kontekście trwającej kampanii wyborczej warto zatem zadać pytanie czy hipotetyczny Prezydent Duda będzie, zgodnie z szumnymi zapowiedziami, kontynuował dziedzictwo Lecha Kaczyńskiego także w tym względzie? Warto zapytać kandydata czy, podobnie jak jego umiłowany poprzednik, będzie uzależniał intensywność weta od wyników jesiennych wyborów parlamentarnych?
Komentarze