Portal niezależny nie może się dziś nadziwić postawie Zbigniewa Wodeckiego, który to dołączył do grona osób znanych, które otwarcie sprzeciwiają się dyskryminacji mniejszości seksualnych w naszym kraju:
Strefa wolnego słowa deklarację artysty uznaje za kiepski żart i dementuje podłe plotki jakoby nad Wisłą pojawiały się jakiekolwiek przejawy homofobii, czego dowodem ma być chociażby, z radością przyjęta przez drugi obieg, ostatnia sensacja wyborcza na pomorzu. Tym samym Wodeckiemu zarzuca się bezpodstawne potępianie niewinnych rodaków:
Proponuję obozowi patriotycznemu zajrzeć do własnego ogródka, czyli na forum, na którym udzielają się owi nadzwyczaj tolerancyjni Polacy, aby sprawdzić co mają do powiedzenia rodacy najprawdziwszego gatunku, w kwestii wyboru dokonanego przez mieszkańców Słupska:
Jak widać zarzucić homofobię Polakom, zwłaszcza tym myślącym niezależnie, jednak się da i nie trzeba do tego celu żadnej złej woli – wystarczy spojrzeć na cytowane komentarze. Może warto, aby niezależni dziennikarze o tym pamiętali w swoich potępieniach. Jednocześnie zwracam uwagę moderatorom, że jak na środowisko tak gorliwie epatujące przywiązaniem do zasad, jakoś wyjątkowo słabo wywiązują się z przestrzegania nawet własnego regulaminu forum: