kalkus kalkus
279
BLOG

Opluta wolność

kalkus kalkus Polityka Obserwuj notkę 10

 

Przeglądając media wszelakie w dniu wczorajszej 25 rocznicy pierwszych częściowo wolnych wyborów w Polsce odniosłem wrażanie, że otaczają nas chyba dwie równoległe, wzajemnie wykluczające się rzeczywistości. W jednej z nich świętowano ćwierć wieku suwerennego kraju. Radowano się z odzyskanej wolności, doceniano ludzi, którzy się do tego przyczynili, a także chwalono nas wszystkich za sukces społecznych i gospodarczych przemian, pomimo, że nie wszystko do końca się udało i jest jeszcze sporo miejsca do poprawy.

W drugiej rzeczywistości mieliśmy do czynienia ze zgoła odmiennym nastrojem. Panował tam smutek graniczący wręcz ze śmiertelnym pesymizmem i zrezygnowaniem. Drugi obieg nie tylko negował istnienie wolności, ale wręcz rysował obraz powszechnej nędzy i rozpaczy, zupełnie jakby Polska w XXI wieku znajdowała się w gorszej sytuacji niż w PRL ze wszystkimi latami rozbiorów razem wziętymi. Kwintesencją tego spojrzenia na rzeczywistość jest ostatni felieton gwiazdy dziennikarstwa niepokornego, Pana Piotra Lisiewicza. Ten wybitny przedstawiciel obozu patriotycznego dał wyraźnie wszystkim do zrozumienia, że mało co przynosi mu w życiu radość, a już na pewno nie jakaś wolność, o której cały wczorajszy dzień mówił m.in. Barack Obama, po prawej stronie naszej sceny politycznej szerzej znany jako symbol upadku cywilizacji białego człowieka. Pan redaktor, jeżeli wierzyć jego własnym słowom, nie tylko nie cieszy się z wolności, ale wręcz na nią pluje…

Redaktor Lisiewicz nie wziął chyba pod uwagę, że istotą wolności, którą ponoć tak gardzi, jest chociażby to, że może sobie do woli pluć na co mu się tylko podoba. Jak zacznie to robić nie tylko metaforycznie musi się oczywiście liczyć z konsekwencjami, nie mniej jednak przysługuje mu do takiej reakcji pełne prawo. Ja z kolei, Panie redaktorze korzystając z tej samej, wywalczonej 25 lat temu wolności oraz kontynuując zaproponowany przez Pana watek wydzielinowy, oświadczam wszem i wobec - s**m na Pana i Panu podobnych oraz na Wasze pseudo-patriotyczne wywody. Metaforycznie rzecz jasna, co nie zmienia jednak faktu, że sama wolność czynienia tego niezmiernie mnie, w przeciwieństwie do Pana, cieszy…

kalkus
O mnie kalkus

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka