Po czym poznać, że człowiek, którego mijamy na ulicy należy do grona szanujących tradycję, nowoczesnych Polaków? Co jest znakiem rozpoznawczym uczestnika budowy wolnych mediów w Polsce? Do tej pory jedynym sposobem na weryfikację współobywatela było zajrzenie mu do portfela w poszukiwaniu ekskluzywnej Karty Klubu Telewizji Republika. Na szczęście od niedawna jest na to łatwiejszy sposób – wystarczy wśród tłumu lemingów przechadzających codziennie ulice naszego uciemiężonego kondominium wypatrywać osobników przywdzianych w gustowną koszulkę z zarzuconą na ramieniu ekskluzywną lnianą torbą. Przy czym warto pamiętać, że oba artefakty muszą być bezwzględnie przyozdobione logiem telewizji niepokornej.
Większość z Państwa z pewnością umiera z ciekawości w jaki sposób wejść w posiadanie tychże jakże pożądanych atrybutów prawdziwego patrioty. Otóż wystarczy dokonać przelew w wysokości 185 zł na konto spółki redaktora Sakiewicza. Tym oto banalnym sposobem staniemy się dumnymi posiadaczami pakietu sympatyka TV Republika. W tym ekskluzywnym, limitowanym zestawie, oprócz wymienionego wyżej elementu garderoby oraz gustownego dodatku znajdziemy rzecz jasna legitymację partyjną…pardon, roczną kartę klubową, dotychczas sprzedawaną oddzielnie za 138 zł. Co zatem oprócz 12 miesięcy dostępu do prawdy w jakości HD, otrzymujemy za te dodatkowe 47 zł? T-shirt i torba to dopiero początek, albowiem na konesera dóbr ekskluzywnych i prestiżowych czeka również…długopis, kalendarz oraz wlepka. Na deser pulchny Tomasz dorzuca nam jeszcze swoją książkę o tym jak został partyzantem wolnego słowa i kod dla przyjaciela, co byśmy mogli przynajmniej na 3 miesiące zarazić swym patriotycznym pesymizmem jeszcze innego otumanionego przez polskojęzyczne media leminga. Słuchając ewentualne głosy sceptyczne wobec bogactwa wymienionej wyżej oferty mam tylko jeden komentarz - czyż udział w dziele odnowy moralnej całego narodu nie jest wystarczającym powodem by wydać dowolną sumę pieniędzy?
Tytułem uzupełnienia – wszelkie pogrubione sformułowania użyte w niniejszym tekście odnoszące się do pakietu sympatyka i jego zawartości nie są bynajmniej przejawem ironii i sarkazmu, ale są cytatami z materiałów promocyjnych w strefie wolnego słowa.
